Lawenda – pachnący skarb Francji
Czy wiesz, że lawenda nazywana jest we Francji niebieskim złotem? Jej najlepsze i najcenniejsze gatunki wykorzystywane w perfumiarstwie uprawiane są w Prowansji, gdzie właśnie trwa lawendowy sezon.
Widząc lawendę większość z nas od razu kojarzy ją z Francją i bardzo znanymi zdjęciami fioletowych pól w Prowansji. To tu całe lato podporządkowane jest jej uprawie – lawendowy sezon trwa od końca czerwca do połowy sierpnia i kończy go Festiwal Lawendy. Podczas tej niezwykłej uroczystości można wziąć udział w barwnych paradach, spróbować lokalnych przysmaków z lawendą i zaopatrzyć się w pachnące produkty.
Lawenda ma ziołowy, lekko dymny i balsamiczny aromat. W perfumach świetnie współgra między innymi z ziołami, soczystymi cytrusami, kwiatem pomarańczy czy paczulą. Znajdziemy ją w akordzie aromatycznym (akord to połączenie kilku nut zapachowych), w którym wraz z bazylią, miętą, tymiankiem czy rozmarynem tworzy wrażenie zapachowe, przywołujące na myśl czystość i bycie zadbanym jak zaraz po prysznicu. Akord ten występuje przede wszystkim w perfumach męskich.
Lawenda ceniona jest nie tylko przez perfumiarzy. Od wieków jej właściwości wyciszające i uspokajające wykorzystuje się w aromaterapii. Starożytni Rzymianie chętnie dodawali ją do aromatyzowania kąpieli, wypełniali nią poduszki i za jej pomocą odstraszali uciążliwe owady, w Egipcie uznawano ją za magiczną roślinę, dlatego wykorzystywano ją podczas ceremonii pogrzebowych i umieszczano w grobowcach, a Grecy używali jej do leczenia bezsenności i bólu pleców.
Perfumy, w których znajdziesz lawendę: #10, #30, #34, #42, #44